Dzis remix

Czuje się źle, pOdchodzę do tego jak gdyby nigdy nic

Jak bym nie wyty powany był by być sobą

Sterowany nie umiem normalnie mysleć

A wyimaginowany swiat to scenografia istnień

 

Nie dokonanych przeze mnie wyborów

Dzis ma to znaczenie nie wielkie

jak by nie było patrze na to przeznaczenie nie pewne

O ile jeszcze wierze w nie ja nie chce wiedzieć jak tego niewiele jest

 

Brak pieniedzy przypomina mi brak pracy brak tego rozsądku tonę

jestem stary jak wrak koło przylądku co nie

dotarł do portu po sztormie co nie

Zdążył dotknąć dna ciągle tonie co dnia

 

Mam niespełna dwadziescia jeden lat

A jebie mnie to czy przeżyje do końca dnia

Słysze przestań wiesz, wiem powinienem przestać

lecz pominę że nie chce być w dominie od dziecka ta

 

Co minie niech nie wraca, he

Nie zgadzam się

mi to nie opłaca się po co powracać

chcesz cos wytłumaczyć to lepiej sobie tłumacza weź,

bo mam dosyć tego co, mi mówisz to wtedy mam do tego wątpliwosć

i to Twoja wina z faktami to zgadza się

 

wiec nie mów mi że to boli bo

 

 

 

A kiedy to do mnie dociera nie mogę tej wiedzy opierać jedynie na tobie

bo kiedy nie leży ci to co ja robię to wtedy nie mówisz i robie co robie

a potem