Drzwi
• Written by Robacciano
Pytam czy otworzysz mi drzwi drzwi drzwi gdy
Zapukam do nich i powoli wejde, ty mała się boisz podchodzisz niepewnie
===========Nie wiesz czy jestem pewny tajemniczy jes wyraz tej gęby
Niewiele więcej ja wiem o Tobie ale jedno jes pewne że wiem co robie, Aaa
Nie otwieraj mi kiedy ty wiele ode mnie byś brała
Mnie to pożera i sponiewiera dokładnie jak niedopowiedzenia ej
Nie otwieraj mi kiedy od siebie niewiele byś dała
Nie doceniasz mnie to nie zmieni sie? powiem wtedy tobie dowidzenia cześć
Prosta bajera po co nadzieja wtedy kiedy ty chcesz mnie
Tylko na chwile to wilczy jest bilet 2 kroki do przodu i nigdy w tyle
Jestem pewniak wierz mi bejbe mówie prawde ciągle i
Chce od Ciebie jednego i więcej niczego niż tego samego wtedy otworze ci drzwi
Tak to wygląda i jes tu pięknie wtedy kiedy mam te twoją rękę
Drzwi otwarte - Twoje serce, drzwi otwarte i moge więcej
A nie w każdych znajdziesz fałsz do niektórych moge znów wracać
Lepiej spojrzeć w głąb i wybierać te bez judasza.
Feedback & Comments
About the Artist
Robacciano
Member since February 15 2014